W końcu koszmar przeprowadzki i braku neta dobiegł końca, więc wracam z przepisami :-)
Po kurczaku z woka zostało mi trochę wolnych porów, napatoczył mi się przepis z Moich smaków życia biedronkowych na zupę porową z kaszą, a że kaszy jem w moim mniemaniu za mało to wzięłam się do roboty :-)
Zdjęcie przepisu zdążyło mi zaginąć, za to go przepisałam, bez tych wszystkich marek ;-) :
Przygotowanie - 30 min
Składniki na 2 porcje
1 porcja - 340 kcal
duży por 2 szt. (tylko jasne części)
marchewka 1 szt.
imbir świeży ok. 2 cm
czosnek 2 ząbki
masło 2 łyżki
oliwa 2 łyżki
bulion warzywny lub drobiowy 1,5 l
kasza jęczmienna perłowa 1/2 szkl.
natka pietruszki garść
sól, pieprz do smaku
Pora dokładnie umyj, przekrój wzdłuż na pół i posiekaj w piórka. Umytą i obraną marchewkę pokrój w drobną kostkę. Obrany imbir i czosnek drobno utrzyj. Kaszę opłucz pod bieżącą wodą.
Na rozgrzanej w garnku oliwie z masłem zeszklij pora (ok. 5 min na niewielkim ogniu). Dodaj imbir, a po chwili czosnek - przesmaż. Wrzuć kaszę i marchew, zalej gorącym bulionem. Gotuj pod przykryciem ok. 15 minut, aż kasza napęcznieje i zmięknie. Pod koniec gotowania dopraw do smaku solą i pieprzem. Wmieszaj posiekaną natkę pietruszki.
Ja zupę robiłam trochę bardziej na oko, ale po samych proporcjach widać chyba, że dwie porcje z tego wychodzą... ogromne. Z imbirem ostatnio przesadziłam w przepisie, więc teraz dodałam mniej, tak w razie czego. Robiło mi się to tak :
Dla mojego chłopa zupa przypomina w smaku krupnik, dla mnie nie bardzo. Za to jest super prosta w wykonaniu, bardzo delikatna w moim wydaniu i na prawdę mi posmakowała (na tyle, że już kombinowałam z marchewkową jak z kaszą smakuje). No jedynie porów rzeczywiście mogło być trochę więcej.
Przepis oceniam 5/5, moje oczekiwania jak najbardziej zaspokojone a nawet więcej :-) Mało roboty, smacznie i szybko, nic tylko polecać :-)
Smacznego,
A.
Po kurczaku z woka zostało mi trochę wolnych porów, napatoczył mi się przepis z Moich smaków życia biedronkowych na zupę porową z kaszą, a że kaszy jem w moim mniemaniu za mało to wzięłam się do roboty :-)
Zdjęcie przepisu zdążyło mi zaginąć, za to go przepisałam, bez tych wszystkich marek ;-) :
Przygotowanie - 30 min
Składniki na 2 porcje
1 porcja - 340 kcal
duży por 2 szt. (tylko jasne części)
marchewka 1 szt.
imbir świeży ok. 2 cm
czosnek 2 ząbki
masło 2 łyżki
oliwa 2 łyżki
bulion warzywny lub drobiowy 1,5 l
kasza jęczmienna perłowa 1/2 szkl.
natka pietruszki garść
sól, pieprz do smaku
Pora dokładnie umyj, przekrój wzdłuż na pół i posiekaj w piórka. Umytą i obraną marchewkę pokrój w drobną kostkę. Obrany imbir i czosnek drobno utrzyj. Kaszę opłucz pod bieżącą wodą.
Na rozgrzanej w garnku oliwie z masłem zeszklij pora (ok. 5 min na niewielkim ogniu). Dodaj imbir, a po chwili czosnek - przesmaż. Wrzuć kaszę i marchew, zalej gorącym bulionem. Gotuj pod przykryciem ok. 15 minut, aż kasza napęcznieje i zmięknie. Pod koniec gotowania dopraw do smaku solą i pieprzem. Wmieszaj posiekaną natkę pietruszki.
Ja zupę robiłam trochę bardziej na oko, ale po samych proporcjach widać chyba, że dwie porcje z tego wychodzą... ogromne. Z imbirem ostatnio przesadziłam w przepisie, więc teraz dodałam mniej, tak w razie czego. Robiło mi się to tak :
Podgrzewamy w garnku masło z oliwą
Jasnych części pora w sumie miałam tyle
Do podduszonego pora idzie imbir
Tyle kaszy dałam
Zalałam wszystko bulionem
Na koniec po dodaniu posiekanej pietruchy zupa ma się tak
W misce z pietruszką sypniętą z góry nie wygląda specjalnie inaczej ;-)
Dla mojego chłopa zupa przypomina w smaku krupnik, dla mnie nie bardzo. Za to jest super prosta w wykonaniu, bardzo delikatna w moim wydaniu i na prawdę mi posmakowała (na tyle, że już kombinowałam z marchewkową jak z kaszą smakuje). No jedynie porów rzeczywiście mogło być trochę więcej.
Przepis oceniam 5/5, moje oczekiwania jak najbardziej zaspokojone a nawet więcej :-) Mało roboty, smacznie i szybko, nic tylko polecać :-)
Smacznego,
A.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz