Zobaczyłam w markecie okazyjnie laski wanilii i siup do koszyka! Po powrocie do domu uznałam, że w sumie nie wiem po co mi one. W głowie jednak zaświtał pomysł prawdziwego cukru waniliowego, a nie jakiejś wanilinowej podróby.
Po przepis sięgnęłam do sprawdzonego źródła - Moje wypieki jeszcze mnie nie zawiodły ;-)
Link do przepisu : http://www.mojewypieki.com/post/domowy-cukier-waniliowy
Przekopiowany :
Składniki:
2 szklanki drobnego cukru (caster sugar)
1 laska wanilii
Cukier wsypać do szczelnego pojemnika. Laskę wanilii przeciąć wzdłuż, zeskrobać nasionka, wymieszać z cukrem. Pustą laskę wanilii przeciąć na 2 - 3 części, również zakopać w cukrze. Zamknąć pojemnik. Wstrząsnąć. Cukier jest gotowy do użycia po 1 - 2 tygodniach. Można go używać jak zwykłego, granulowanego cukru.
Kupiłam ja ładny biały słoiczek specjalnie na tą "okazję" no i co tu więcej gadać, działamy ;-)
Jak mówiłam tak zrobiłam, odczekałam ile trzeba i mam teraz domowy cukier waniliowy :-) używam do wypieków i deserów, daje radę serio :-) No i proponuję użyć jakiegoś szczelnego słoika, bo mój widocznie nie do końca i trochę mi się cukier zbrylił. Ale nic to :-)
Nie mogę inaczej ocenić niż 5/5, na pewno będę powtarzać, bo proste, szybkie i po co mam latać do sklepu co chwile po jakieś sztuczne zamienniki ;-)
Smacznego,
A.
Po przepis sięgnęłam do sprawdzonego źródła - Moje wypieki jeszcze mnie nie zawiodły ;-)
Link do przepisu : http://www.mojewypieki.com/post/domowy-cukier-waniliowy
Przekopiowany :
Składniki:
2 szklanki drobnego cukru (caster sugar)
1 laska wanilii
Cukier wsypać do szczelnego pojemnika. Laskę wanilii przeciąć wzdłuż, zeskrobać nasionka, wymieszać z cukrem. Pustą laskę wanilii przeciąć na 2 - 3 części, również zakopać w cukrze. Zamknąć pojemnik. Wstrząsnąć. Cukier jest gotowy do użycia po 1 - 2 tygodniach. Można go używać jak zwykłego, granulowanego cukru.
Kupiłam ja ładny biały słoiczek specjalnie na tą "okazję" no i co tu więcej gadać, działamy ;-)
Tak wygląda "starter" ;-)
Rozkroiłam laskę wanilii i "wydłubałam" ziarenka, po czym laskę pocięłam na kawałki
Wszystko dodaję do cukru i mieszam dokładnie
I tak to zostawiam na 2 tygodnie i gotowe :)
Nie mogę inaczej ocenić niż 5/5, na pewno będę powtarzać, bo proste, szybkie i po co mam latać do sklepu co chwile po jakieś sztuczne zamienniki ;-)
Smacznego,
A.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz