poniedziałek, 7 grudnia 2015

Babka piaskowa

Pierwsze moje podejście do babki piaskowej :-)
Czas najwyższy, bo święta idą, więc wypadałoby opublikować kolejny przepis ciastowy :-) Tą babkę robiłam chyba kilka miesięcy temu, ale dalej pamiętam co i jak.

Link do przepisu : http://teraz-tarta.blogspot.co.uk/2012/03/najlepsza-babka-piaskowa-na-swiecie.html

Przekopiowany :

1 szklanka = 250 ml

200 g masła
2 szklanki cukru
6 jajek
2 szklanki mąki ziemniaczanej
125 ml mąki pszennej
2 łyżeczki proszku do pieczenia
6 łyżek oleju
1 łyżka octu
1 łyżeczka skórki z cytryny


Masło ucieramy z cukrem na biały puch. Wbijamy po jednym jajku i mieszamy nadal. Należy pamiętać, by składniki miały pokojową temperaturę. Jajka miksujemy tylko do połączenia składników i wbijamy następne. Nie należy ucierać zbyt długo bo masa może się zwarzyć. Stopniowo wsypujemy mąki z proszkiem do pieczenia. Ja używałam do mieszania miksera z końcówkami "świderkami". Na koniec dodajemy skórkę cytrynową, olej i ocet. Masa będzie gęsta, lśniąca i gładka. 
Wylewamy ciasto do dokładnie natłuszczonej formy lub foremek do wysokości 3/4, nie więcej bo babka bardzo wyrasta i może wykipieć.
Pieczemy 40 minut.
Po wystudzeniu babkę można wzbogacić lukrem z cukru pudru i odrobiny wody, rozpuszczoną czekoladą lub cukrem pudrem.

U mnie, z racji małej foremki, zrobiłam z połowy składników :

100 g masła
1 szklanka cukru
3 jajka
1 szklanka mąki ziemniaczanej
1/4 szklanki mąki pszennej
1 łyżeczka proszku do pieczenia
3 łyżki oleju
1/2 łyżki octu
1/2 łyżeczki skórki z cytryny

Nie miałam w lodówce masła, więc dałam margarynę, to samo ze skórką z cytryny, dodałam z limonki.
Poszło szybko i przyjemnie, wyglądało to tak (bardzo w skrócie, jakoś nie robiłam zdjęć):

Masło lub margarynę z cukrem ucieramy, wbijamy jajka a później dosypujemy mąki


Na koniec ocet, olej i skórkę - u mnie z limonki


Mam dość małą formę na babkę, w takiej piekłam


Jak już się upiekła, odczekałam chwilę (trochę zbyt krótko) i ozdobiłam lukrem



Co mogę napisać? Na prawdę prosta robota, mikserem raz dwa się robi. Ja mam dziwny piekarnik, więc ciasto nie urosło jak miało i trochę się rozlało z formy, ale i tak wyrosło, jest pyszne, ta skórka z limonki daje super posmak :-)
Przepis oceniam na 5/5.

Smacznego,
A.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz