Jak po kupnie książka Pyszne 25 jakoś mnie nie zainteresowała specjalnie, tak teraz miałabym ochotę testować przepisy jeden po drugim. Jesienną porą naszła mnie chęć na spróbowanie zupy dyniowej... no to hyc do książki po przepis i testujemy!
Przepisany :
Składniki dla 2-3 osób
250 g piersi z kurczaka
1 mała papryczka chili
5 cm świeżego imbiru
500 g dyni najlepiej hokkaido
1 puszka mleka kokosowego o pojemności 400 ml
200 ml bulionu lub wody
świeża kolendra
2 cebule
2 ząbki czosnku
ostra papryka
słodka papryka
sól, pieprz
Przygotowanie
Kurczaka pokrój w kostkę o boku 2 cm.
Imbir obierz i drobno pokrój. Tak samo przygotuj chili.
Kurczaka włóż do miski, dodaj imbir, chili, po 1/2 łyżeczki słodkiej i ostrej papryki, odrobinę soli i pieprzu. Całość wymieszaj i odstaw.
Dynię obierz (choć w przypadku hokkaido to niekoniecznie) i pokrój w kostkę, uprzednio pozbywszy się pestek.
Czosnek i cebulę obierz i drobno pokrój. Przysmaż je na oliwie z oliwek i po chwili dodaj dynię. Smaż przez 2 minuty.
Do dyni wlej bulion lub wodę, a gdy się zagotuje dodaj mleko kokosowe. Miksuj całość blenderem aż do uzyskania gładkiej konsystencji.
Na patelni rozgrzej odrobinę oliwy i smaż na niej kurczaka ok. 4 minut.
Podsmażonego kurczaka dodaj do zupy. Gotuj ją na małym ogniu przez 5 minut i dopraw do smaku.
Gotowy krem z dyni podawaj ze świeżą kolendrą.
Odmian dyń jest kilka, najłatwiej po wyglądzie ogarnąć która jest która, hokkaido jest bardziej czerwona i możecie sobie pooglądać jak wygląda na internetach przed kupnem ;-) Ja miałam do wyboru (w Lidlu) dynię piżmową (butternut squash) lub "sezonową", wzięłam więc sezonową której wyglądem bliżej do dyni hokkaido, no i na tyle jest mała, że całą mogłam wykorzystać do tej zupy :-)
Od razu przepraszam za jakość zdjęć, ale pożyczony kijowy telefon i zdjęcia po nocy robione właściwie, no i tak to wygląda...
Kurczaka pokroiłam w kostkę, dodałam posiekany imbir i chilli (mniej niż w przepisie)
Resztę przypraw również i odstawiłam, żeby się chwilę "po marynowało"
Poddusiłam na patelni pokrojoną cebulkę, dodałam dynię
Później jak widać już z mlekiem kokosowym
Po zmiksowaniu
Obsmażam kurczaka i dodaję do zupy
Przepisany :
Składniki dla 2-3 osób
250 g piersi z kurczaka
1 mała papryczka chili
5 cm świeżego imbiru
500 g dyni najlepiej hokkaido
1 puszka mleka kokosowego o pojemności 400 ml
200 ml bulionu lub wody
świeża kolendra
2 cebule
2 ząbki czosnku
ostra papryka
słodka papryka
sól, pieprz
Przygotowanie
Kurczaka pokrój w kostkę o boku 2 cm.
Imbir obierz i drobno pokrój. Tak samo przygotuj chili.
Kurczaka włóż do miski, dodaj imbir, chili, po 1/2 łyżeczki słodkiej i ostrej papryki, odrobinę soli i pieprzu. Całość wymieszaj i odstaw.
Dynię obierz (choć w przypadku hokkaido to niekoniecznie) i pokrój w kostkę, uprzednio pozbywszy się pestek.
Czosnek i cebulę obierz i drobno pokrój. Przysmaż je na oliwie z oliwek i po chwili dodaj dynię. Smaż przez 2 minuty.
Do dyni wlej bulion lub wodę, a gdy się zagotuje dodaj mleko kokosowe. Miksuj całość blenderem aż do uzyskania gładkiej konsystencji.
Na patelni rozgrzej odrobinę oliwy i smaż na niej kurczaka ok. 4 minut.
Podsmażonego kurczaka dodaj do zupy. Gotuj ją na małym ogniu przez 5 minut i dopraw do smaku.
Gotowy krem z dyni podawaj ze świeżą kolendrą.
Odmian dyń jest kilka, najłatwiej po wyglądzie ogarnąć która jest która, hokkaido jest bardziej czerwona i możecie sobie pooglądać jak wygląda na internetach przed kupnem ;-) Ja miałam do wyboru (w Lidlu) dynię piżmową (butternut squash) lub "sezonową", wzięłam więc sezonową której wyglądem bliżej do dyni hokkaido, no i na tyle jest mała, że całą mogłam wykorzystać do tej zupy :-)
Od razu przepraszam za jakość zdjęć, ale pożyczony kijowy telefon i zdjęcia po nocy robione właściwie, no i tak to wygląda...
Składniki
Kurczaka pokroiłam w kostkę, dodałam posiekany imbir i chilli (mniej niż w przepisie)
Resztę przypraw również i odstawiłam, żeby się chwilę "po marynowało"
Poddusiłam na patelni pokrojoną cebulkę, dodałam dynię
Później jak widać już z mlekiem kokosowym
Po zmiksowaniu
Obsmażam kurczaka i dodaję do zupy
Co mogę napisać o zupie? No ewidentnie mi nie podeszła. Nie była jakaś niesmaczna specjalnie, no ale miksowanie jeszcze surowej dyni nie wydało mi się dobrym pomysłem (przed i po fakcie, no ale jak w przepisie...). Z kurczakiem tą zupę jeszcze dało się jakoś zjeść, bardzo gęsta, no ale dopiero kurczak nadaje jej jakiś fajniejszy smak.
Dla mnie zdecydowanie na nie, nie jestem chyba fanem zupy dyniowej...
Przepis oceniam na 2,5/5.
Smacznego,
A.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz