Postanowiłam wypróbować nowy przepis na ogórki. Usłyszałam o musztardowych i w sumie czemu nie? Nakupowałam ponad 4 kg ogórków gruntowych to coś z nimi trzeba było zrobić ;-)
Link do przepisu z którego korzystałam : http://gotowaniecieszy.blox.pl/2013/09/Ogorki-w-zalewie-musztardowej.html
Przekopiowany :
Składniki:
ok. 5 kg ogórków gruntowych (im mniejsze, tym lepiej)
po 2 kulki ziela angielskiego, 4 ziarna pieprzu i 1/4 łyżeczki gorczycy do każdego słoika
Zalewa:
1 litr wody
220 ml octu
1,5 szklanki cukru
2 płaskie łyżki soli
5 łyżek musztardy sarepskiej
Wszystkie składniki zalewy doprowadzamy do wrzenia i zdejmujemy z ognia. Odstawiamy do całkowitego wystudzenia
Umyte ogórki obieramy i kroimy wzdłuż na ćwiartki. Układamy ciasno w pionie w słoiku i wypełniamy słoik zalewą. Mocno zakręcamy i pasteryzujemy przez 10 minut od chwili zagotowania się wody.
Od razu zacznę od tego co mnie zawiodło - ja robiłam 2,5 kg ogórków, więc zrobiłam i połowę zalewy... nie mniej jednak ostatecznie cała powyżej podana ilość zalewy ledwo starczyła na zalanie wszystkich słoików z połową podanych ogórków... nie wiem czy to co właśnie napisałam jest zrozumiałe i po polsku, ale chyba tak.
Robić połowę ilości ogórków i całą ilość zalewy! O!
To może do zdjęć przejdźmy... ;-)
Ogórków jeszcze nie próbowałam, tak więc ocenę wrzucę wam za jakiś czas ;-)
Smacznego,
A.
Link do przepisu z którego korzystałam : http://gotowaniecieszy.blox.pl/2013/09/Ogorki-w-zalewie-musztardowej.html
Przekopiowany :
Składniki:
ok. 5 kg ogórków gruntowych (im mniejsze, tym lepiej)
po 2 kulki ziela angielskiego, 4 ziarna pieprzu i 1/4 łyżeczki gorczycy do każdego słoika
Zalewa:
1 litr wody
220 ml octu
1,5 szklanki cukru
2 płaskie łyżki soli
5 łyżek musztardy sarepskiej
Wszystkie składniki zalewy doprowadzamy do wrzenia i zdejmujemy z ognia. Odstawiamy do całkowitego wystudzenia
Umyte ogórki obieramy i kroimy wzdłuż na ćwiartki. Układamy ciasno w pionie w słoiku i wypełniamy słoik zalewą. Mocno zakręcamy i pasteryzujemy przez 10 minut od chwili zagotowania się wody.
Od razu zacznę od tego co mnie zawiodło - ja robiłam 2,5 kg ogórków, więc zrobiłam i połowę zalewy... nie mniej jednak ostatecznie cała powyżej podana ilość zalewy ledwo starczyła na zalanie wszystkich słoików z połową podanych ogórków... nie wiem czy to co właśnie napisałam jest zrozumiałe i po polsku, ale chyba tak.
Robić połowę ilości ogórków i całą ilość zalewy! O!
To może do zdjęć przejdźmy... ;-)
Zalewę robi się tak
Gotuje i zostawia do wystygnięcia
Ogórki obrać, pokroić i wsadzić do słoików
Do każdego słoika wrzuciłam dokładnie tyle ziarenek
Zalać zalewą, za pasteryzować w garnku (moje słoiki z odzysku :-P)
i odwrócić
Tak te słoiki wyglądają na koniec
Ogórków jeszcze nie próbowałam, tak więc ocenę wrzucę wam za jakiś czas ;-)
Smacznego,
A.
są przepyszne, uwierz mi ;) Moja ciocia korzysta z tego przepisu z powodzeniem od lat. Są słodkawe i przepyszne :)
OdpowiedzUsuńa robiłam w zeszłym roku lub dwa lata temu i kroiłam je w plastry pewnie się jeszcze jakieś zachowały muszę sprawdzić bo dobre!
OdpowiedzUsuń