środa, 28 maja 2014

Sincronizadas

No, to lecimy z przepisem na kolejną meksykańską potrawę. Kiedyś robiłam dość często, bardziej na czuja niż z przepisu, ale teraz przy okazji zrobienia domowej salsy wzięłam się też za to jak powinnam ;-)



Przepis pochodzi (oczywiście) "Z kuchennej półeczki - Kuchnia meksykańska", wygląda to tak :



Przepisany:

Dla 6 osób

Składniki :

olej roślinny, do natłuszczenia
około 10 tortilli ze zwykłej mąki
około 500 g sera, startego
225 g gotowanej szynki, pokrojonej w kostkę
salsa, ulubiony rodzaj
kwaśna śmietana z ziołami, do podania


1  Lekko natłuścić teflonową patelnię. Położyć na patelni jedną tortillę, nałożyć na nią warstwę sera i szynki. Drugą tortillę posmarować salsą i położyć ją posmarowaną stroną na warstwę sera i szynki na tortilli leżącej na patelni.

2  Postawić patelnię na średnim ogniu i smażyć tak długo, aż ser się roztopi, a spód dolnej tortilli zarumieni.

3  Żaroodporny talerz położyć na patelni do góry dnem. Ostrożnie, żeby się nie oparzyć, mocno przyciskając talerz, odwrócić patelnię tak, żeby "kanapka" znalazła się na talerzu.

4  Zsunąć "kanapkę" z powrotem na patelnię i smażyć, aż spód dolnej tortilli stanie się złotobrązowy.

5  Zdjąć z patelni i podawać pokrojone w kliny z kwaśną śmietaną posypaną ziołami.

Można inaczej : Aby przygotować danie wegetariańskie, należy podsmażyć w niewielkiej ilości oliwy z oliwek ze zgniecionym ząbkiem czosnku zamiast szynki 225 g pokrojonych w cienkie paski grzybów. Szynkę też można zastąpić opłukanymi, usmażonymi a następnie posiekanymi liśćmi szpinaku.

U mnie ilość pomniejszona - 4 tortille, 200 g tartego sera, 100 g szynki. Do tego domowa salsa z dodatkiem przecieru pomidorowego, żeby mi za ostro nie było ;-)
Wykonanie jest banalne, wygląda to tak :

Patelnię natłuścić, położyć na niej jedną tortillę, na to starty ser i szynkę


Drugą tortillę smarujemy salsą i składamy


Smażenie z obu stron


Trochę się przyjarało jak widać, ale to nic, kroję


Podawać z kwaśną śmietaną z ziołami


A z 4 tortilli wychodzi tego tyle



Podsumowując - moim zdaniem bardzo fajna opcja na imprezy, robi się stosunkowo szybko, podawać można też zimne, więc można nawet zrobić na krótko przed przybyciem gości, poszczególne składowe można przygotować wcześniej (jak choćby salsę, dzień wcześniej jest jak najbardziej ok), ale i w domu na przekąskę raz na jakiś czas myślę, że jest ok :-)
Mój facet nie przepada za takimi wynalazkami ale jak spróbował tej wersji to spytał kiedy zrobię więcej :-)
Przepis oceniam 5/5, smacznie, szybko i bezproblemowo, polecam!

Przepis załączam też do akcji Hola mexico :

Hola Mexico 4 

Smacznego,
A.

1 komentarz: