Przepis którym się podparłam : http://kuchnia-lukasza.blogspot.co.uk/2014/05/domowa-przyprawa-do-grilla.html
Ilości w mojej przyprawie mają się tak :
4 łyżeczki słodkiej papryki
2 łyżeczki ostrej papryki
1 łyżeczka zmielonych ziaren kolendry
3 łyżeczki sproszkowanego czosnku
1 owoc jałowca
2 kulki ziela angielskiego
1 łyżka suszonej natki pietruszki
0,5 łyżeczki majeranku
0,5 łyżeczki rozmarynu
0,5 łyżeczki pieprzu w kulkach
1,5 łyżeczki soli
3 łyżeczki cukru
Owoc jałowca, ziele angielskie i pieprz zmielić w młynku, wymieszać z pozostałymi przyprawami i trzymać w szczelnie zamykanym pojemniczku.
Z Kuchni Łukasza, skąd wzięłam przepis wynika, że przyprawa starcza na zamarynowanie ok. 2 kg mięsa.
Robiło ją się prosto, o tak :
Wszystkie suche wsypuję razem
Ziarniste miele
Wszystkie przyprawy razem
I już mieszanka
Po przesypaniu do słoiczka po musztardzie ;-)
Zamarynowałam w niej karkówkę (dodałam tylko olej)
I porządnie upiekłam ;-) Dobre było.
Jak wyszło? Moim zdaniem smacznie. W niczym nie jest gorsza od sklepowych gotowców, na drugi raz spróbuję dodać cząber, żeby było pikantniej, ale na prawdę wychodzi zacnie. Dla mnie robienie własnych mieszanek to spoko opcja bo mam z 30 pojemniczków z różnymi przyprawami, tak więc nie kupuję specjalnie, żeby zrobić mieszankę tylko działam z tym co mam pod ręką, a po gotową przyprawę jednak musiałabym się specjalnie wybrać do sklepu. Przechowywanie koniecznie w słoiczku, ale widzę, że po paru dniach i tak robi się skamielina, jednak po paru potrząśnięciach słoikiem znowu wszystko jest sypkie, dla mnie ok.
A na koniec - z męskiej relacji : smakowało lepiej smażone na patelni niż grillu. Hm.
Przepis oceniam na 4,5/5 i załączam do akcji :
Smacznego,
A.
bardzo mi sie to podoba, taka domowa przyprawa.
OdpowiedzUsuńFajnie, że przepis się spodobał. :-)
OdpowiedzUsuń