Ktoś jakiś czas temu polecił mi gołąbki bez zawijania. Zostało mi trochę kapusty w domu, a nie chciałam po raz tysięczny chyba robić chłopskiego garnka, więc postawiłam na gołąbki. Przepis wzięłam ze strony Tesco, przynajmniej nie będzie jakiś super skomplikowany czy udziwniony ;-)
Link do przepisu : http://www.tesco.pl/smaczna-strona/golabki-bez-zawijania1/#
Przekopiowany :
Składniki:
1/2 małej główki kapusty białej (ok. 400 g)
400 g mięsa mielonego wieprzowego
1 szkl. ryżu
2 jajka
2 cebule
1 łyżka mąki pszennej
80 ml koncentratu pomidorowego
2 łyżki śmietany
6 łyżek oliwy
przyprawy: sól, pieprz, sos sojowy, liść laurowy, ziele angielskie
Sposób przyrządzania:
Kapustę oczyść z wierzchnich liści i przekrój na połowę. Jedną zetrzyj na tarce o dużych oczkach. Mięso mielone przełóż do miski, połącz z kapustą, dopraw solą, pieprzem.
Na patelni rozgrzej 3 łyżki oliwy. Cebule obierz i drobno posiekaj. Następnie zeszklij na oleju na bardzo wolnym ogniu i dopraw solą. Cebulę wrzuć do miski z kapustą i mięsem – wymieszaj. Dodaj ugotowany ryż, jajka i wymieszaj ponownie. W zwilżonych wodą dłoniach formuj kule z przygotowanej masy, a potem lekko je zroluj, tworząc jakby gołąbki.
Uformowane gołąbki obtocz w mące i smaż na rozgrzanym oleju (3 łyżki) ok. 4 minuty z każdej strony. Podsmażone podlej litrem gorącej przegotowanej wody. Dodaj listek laurowy, ziele angielskie i sporą ilość sosu sojowego oraz koncentrat pomidorowy. Całość dokładnie wymieszaj i gotuj na wolnym ogniu ok. 45 min. Po koniec gotowania możesz dodać śmietanę (niekoniecznie).
Robiłam jak powinnam, tyle, że 500 g mięsa, no i koncentratu dałam na oko ;-) No i miałam malusią kapustkę włoską, także ona poszła w ruch i ogólnie chyba za mało trochę jej dałam (jak tak teraz patrzę na przepis :-P )
Wyglądało to tak :
Podsumowując - jakoś strasznie szybko się tego nie robiło, nie wiem skąd u mnie ten pomysł, że będzie to danie ekspresowe. Gołąbki wyszły ok, za to z sosem to się nimi zajadałam jak debil ;-) No przysmakowały mi niesamowicie, ale z tym sosem koniecznie! No i do sosu nie dodawałam śmietany jakby ktoś się pytał, nie i już. Następnym razem więkcej kapusty niż teraz i w ogóle będzie baja :-)
Przepis oceniam na 4,5/5.
Smacznego,
A.
Link do przepisu : http://www.tesco.pl/smaczna-strona/golabki-bez-zawijania1/#
Przekopiowany :
Składniki:
1/2 małej główki kapusty białej (ok. 400 g)
400 g mięsa mielonego wieprzowego
1 szkl. ryżu
2 jajka
2 cebule
1 łyżka mąki pszennej
80 ml koncentratu pomidorowego
2 łyżki śmietany
6 łyżek oliwy
przyprawy: sól, pieprz, sos sojowy, liść laurowy, ziele angielskie
Sposób przyrządzania:
Kapustę oczyść z wierzchnich liści i przekrój na połowę. Jedną zetrzyj na tarce o dużych oczkach. Mięso mielone przełóż do miski, połącz z kapustą, dopraw solą, pieprzem.
Na patelni rozgrzej 3 łyżki oliwy. Cebule obierz i drobno posiekaj. Następnie zeszklij na oleju na bardzo wolnym ogniu i dopraw solą. Cebulę wrzuć do miski z kapustą i mięsem – wymieszaj. Dodaj ugotowany ryż, jajka i wymieszaj ponownie. W zwilżonych wodą dłoniach formuj kule z przygotowanej masy, a potem lekko je zroluj, tworząc jakby gołąbki.
Uformowane gołąbki obtocz w mące i smaż na rozgrzanym oleju (3 łyżki) ok. 4 minuty z każdej strony. Podsmażone podlej litrem gorącej przegotowanej wody. Dodaj listek laurowy, ziele angielskie i sporą ilość sosu sojowego oraz koncentrat pomidorowy. Całość dokładnie wymieszaj i gotuj na wolnym ogniu ok. 45 min. Po koniec gotowania możesz dodać śmietanę (niekoniecznie).
Robiłam jak powinnam, tyle, że 500 g mięsa, no i koncentratu dałam na oko ;-) No i miałam malusią kapustkę włoską, także ona poszła w ruch i ogólnie chyba za mało trochę jej dałam (jak tak teraz patrzę na przepis :-P )
Wyglądało to tak :
Startą kapustę łączymy z mielonym
Do tego 2 jajka, podduszona cebulka i ugotowany ryż
Formujemy kotleciki, obtaczamy w mące
Smażymy
Doprawiamy, dodajemy koncentrat i robimy sos
Gotowe
Na talerzu z natką pietruszki :-)
Podsumowując - jakoś strasznie szybko się tego nie robiło, nie wiem skąd u mnie ten pomysł, że będzie to danie ekspresowe. Gołąbki wyszły ok, za to z sosem to się nimi zajadałam jak debil ;-) No przysmakowały mi niesamowicie, ale z tym sosem koniecznie! No i do sosu nie dodawałam śmietany jakby ktoś się pytał, nie i już. Następnym razem więkcej kapusty niż teraz i w ogóle będzie baja :-)
Przepis oceniam na 4,5/5.
Smacznego,
A.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz