czwartek, 24 października 2013

Ciasto jogurtowe z galaretką

Korzystam z cudzego kompa, mój dalej nie współpracuje, do tego ogranicza mnie czas, więc bez zbędnego gadania...
Ciasto upatrzyłam sobie już dawno na jednym blogu, zrobiłam z okazji urodzin Mego na ogół nie jedzącego ciast, jednak te z galaretką pałaszuje :-)
Tak więc ciasto jak najbardziej imprezowe (jak w przepisie oryginalnym), u mnie urodzinowe ;-)

Link do przepisu z którego skorzystałam : http://smaker.pl/przepis-imprezowe-jogurtowe,60376.html

Przekopiowany :

Składniki

jogurt naturalny, 400 g
żelatyna, 2 łyżki
cukier puder, 80 g
galaretka rubinowa, 1 op
galaretka niebieska, 1 op
herbatniki, 6 szt


Sposób przyrządzenia: 

Galaretki rozrabiamy osobno w mniejszej ilości wody niż to pisze na opakowaniu ( czyli ok. 250 ml ) Dokładnie mieszamy. Odstawiamy do ostudzenia. Żelatynę rozpuszczamy we wrzątku. Studzimy. W misce rozrabiamy jogurt z cukrem pudrem. Dodajemy przestudzoną żelatynę. Wszystko razem dokładnie! miksujemy. Zastygnięte! ( muszą byc twarde ) galaretki kroimy w kosteczki. Delikatnie wkładamy do jogurtowej masy ( zostawiając kilka do ozdoby góry ). Wylewamy do formy keksowej wyłożonej herbatnikami. Wkładamy do lodówki. Zostawiamy w lodówce na ok. 2 godziny. 

Ciasto robiłam prawie tak samo, dałam więcej jogurtu (500 g), więcej cukru pudru (100g), więcej galaretek (3 sztuki), powinnam też dać więcej żelatyny, ale się zapomniało, więc ciasto było wyjątkowo trzęsące się ;-) Darowałam też sobie (a raczej ciastu) te herbatniki.

Robiło się tak o :

Takie galaretki wybrałam


Tak zrobiłam


Już następnego dnia foremkę cobie wyłożyłam folią, żeby ciacho jakoś wyjąć


I wzięłam się do roboty


Jogurt z cukrem pudrem przesianym


Do tego rozpuszczona żelatyna (nad tym muszę popracować jeszcze...)


Galaretkę kroję w jako taką kostkę
(a ta niebieska ma taki kolor tak na prawdę)


Dodaję większość do masy, trochę zostawiam do dekoracji na wierzch



I do formy i do lodówki do zastygnięcia


Po wyjęciu ciacho (z niewystarczającą ilością żelatyny) ma się tak ;-)


i kawałek na talerzu tak


Ciasto w mojej ocenie dość proste do zrobienia(jak ktoś się umie obchodzić z żelatyną ;) ), masa jogurtowa z cukrem pudrem smakowała jak serek homogenizowany początkowo, jednak już na talerzu wyraźnie było czuć ten jogurt. Masa wyszła puszysta, trochę konsystencja jak ptasie mleczko.
Na drugi raz zrobię z większą ilością żelatyny jedynie, bo tak to jest na prawdę smaczne :-) Trochę się człowiek narobi, ale jest efekt.
Przepis oceniam na 4,5/5 i polecam.

Smacznego,
A.

3 komentarze:

  1. też mam zawsze problem z żelatyną .... a samo ciasto wygląda bardzo smakowicie i nie omieszkam wypróbować. a powiedz mi jak sprawują się foremki silikonowe bo zastanawiam się nad zakupem jakieś

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zobacz u Crazy Girl, ma relację sporą ;-) Mi się podobają, myję w ciepłej wodzie, dużo płynu i jest ok. Następnym razem kupie (takie jak u Crazy) z usztywnieniem u góry bo nawet widziałam, wydaje mi się że będą jeszcze lepsze.
      Ja na swoje (poza myciem którego nie znoszę ogólnie :P) nie narzekam :-)

      Usuń
  2. Bardzo smakowite, takie wręcz letnie ciacho :) Ładnie musiało wyglądać na talerzu, takie kolorowe :)

    OdpowiedzUsuń