niedziela, 6 października 2013

Szarlotka na szybko

Przerwa spowodowana zarówno brakiem czasu jak i tym, że od pół tygodnia w moim kompie siadło wifi i cierpię, a z telefonu wpisów dodawać nie idzie...
Dziś dość szybki i smaczny sposób na "zutylizowanie" zalegających w domu jabłek, których ze względu na porę roku jest pewnie sporo :-)
Trafiłam na bloga w poszukiwaniu innego przepisu, ale natknęłam się na tyle świetnych, że jednak zrobiłam najpierw ten ;-)

Link do przepisu z którego skorzystałam : http://raspberriescream.blogspot.co.uk/2009/09/szarlotka-bardzo-szybka.html

Przekopiowany przepis :

Ciasto:

300 g mąki
150 g cukru
100 g masła
1 jajko
2 łyżki kwaśnej gęstej śmietany 18%
1 łyżeczka proszku do pieczenia
szczypta soli

oraz:
4 duże jabłka
3-4 łyżki cukru
1-2 łyżeczki cynamonu
3-4 łyżki grubego cukru kryształu(dałam demararę) do posypania



Piekarnik nastawiamy na 180 st C i papierem do pieczenia wykładamy blachę o wymiarach 17 na 24 cm
Składniki ciasta wysypujemy na blat i najpierw siekamy nożem, a gdy składniki będa dobrze rozdrobnione szybko zagniatamy ciasto. Wkładamy na chwilę do lodówki.
Jabłka obieramy ze skórki i ścieramy na tarce o grubych oczkach. Mieszamy z cukrem i cynamonem.
Ciasto wyjmujemy z lodówki i dzielimy na pół. Każdą połówkę rozwałkowujemy na prostokąt o wymiarach blaszki (nie wałkowałam).
Jedna połówka ciasta wylepiamy dno foremki, na nim rozkładamy jabłka, przykrywamy druga połowa ciasta(ja starłam na tarce). Wierzch posypujemy cukrem kryształem.
Pieczemy ok 40-50 minut

Ja o dziwo nawet trzymałam się proporcji, choć jabłek użyłam 6 małych, a zamiast masła dałam akurat posiadaną margarynę. I pokazuję jak mi minął niedzielny poranek tydzień temu :

Do suchych składników dodaję śmietanę i ogólnie wszystko


Siekam i zagniatam


Zagniecione ciasto leci do lodówki (choć sugerowałabym zamrażarkę jeśli rzeczywiście ma być szybko)


Biorę się za jabłka


Obrane ścieram


Dodaję cukier i cynamon


Zmieszane


Ciasto wyjmuję z lodówki/zamrażarki i ciacham na dwie "nie równe połowy"


Jedna leci na spód


Na spód lecą jabłka z cynamonem


Na to ścieram resztę ciasta


I zdjęcie już po upieczeniu (cukrem posypałam dopiero 10 min przed wyjęciem z piekarnika po zapomniałam...)


A już kawałek wygląda tak :


Albo bardziej z góry tak


Ciasto rzeczywiście robiło się szybciej niż moją poprzednią wersję z budyniem (klik), jest dobre, jednak bardziej smakuje mi wersja budyniowa, nawet gdyby budyniu tam nie było ;-)
Moja ocena : 4/5.

Załączam też do akcji :

Jabłko z cynamonem

Smacznego,
A.

2 komentarze: