czwartek, 27 września 2012

Zupa z serków topionych

Zupa a'la kremowa z serków topionych, nie skomplikowana acz smaczna. Gotowałam już kiedyś ją, przepisu nie zachowałam, więc testuję nowy. 

link do przepisu z którego korzystałam : http://www.wielkiezarcie.com/recipe18545.html

Przekopiowany przepis (z niewielką modyfikacją z komentarzy poniżej) :

Składniki
   
- 15dag serka topionego (każdy wybiera smak, jaki lubi najbardziej );
- 1,5 l bulionu z kostek rosołowych;
- natka pietruszki;
- kilka kromek bułki;
- 2 łyżki masła lub oleju.    

Pokrojone w kostkę pieczywo zrumienić na tłuszczu. Do gorącego bulionu włożyć pokrojony w kostkę serek. Gotować mieszając, aż serek się rozpuści. Zupę podawać z zieleniną i grzankami.


W komentarzach jest przypis, żeby dodać zrumienioną na maśle bądź oleju cebulkę, to wszystko zmiksować razem i podobno jest jeszcze lepsza.

Standardowo zdjęcia :

Serki topione miałam takie


Cebulkę kroimy drobno i szklimy na oleju


Wstawiamy bulion na gaz


Kroimy serki, żeby lepiej się rozpuściły oraz natkę pietruszki



Wrzucamy serki do bulionu i mieszamy, aż się rozpuszczą. Dodajemy cebulkę i natkę. Można zmiksować na krem.


W tym czasie robimy grzanki (Ja akurat miałam bagietkę, więc ją sobie podsmażyłam na masełku)


Zupka już w bulionówce i grzanki


Zupa mi smakowała, choć na pewno wolałabym bardziej gęstą, ale i tak jest fajnie kremowa i świetnie smakuje z grzankami. Polecam na szybki obiad.

Smacznego,
A.

środa, 26 września 2012

Pierś z kurczaka z nadzieniem pieczarkowym

Natrafiłam na ten przepis na innym blogu, przypadł mi do gustu choć nie byłam do końca przekonana, ale wypróbowałam i się rozpływam w zachwytach! Polecam odwiedzenie bloga, na którym znalazłam przepis na to cudo, Mojekucharzenie.blox.pl

link do przepisu : http://mojekucharzenie.blox.pl/2009/09/Kieszonki-z-kurczaka-z-pieczarkowym-nadzieniem.html

Przekopiowany przepis :

Składniki :

    1 podwójna pierś z kurczaka
    ok.200 g pieczarek
    2 łyżki startego żółtego sera
    2-3 paseczki czerwonej papryki
    sól , pieprz, czosnek
    do panierowania : bułka tarta , mąka, jajko
    tłuszcz do smażenia - do pieczarek użyłam margaryny , do kurczaka - oliwy z oliwek


Pierś z kurczaka umyć, przeciąć na dwie części. Każdą z połówek naciąć wzdłuż [ nie do końca ] , żeby utworzyła się kieszeń w mięsie. Delikatnie rozbić tłuczkiem każdą stronę kieszonki [ należy uważać , żeby nie podziurawić mięsa, bo farsz będzie potem wypływał ]. Przyprawić solą, pieprzem i czosnkiem. Odstawić.

Pieczarki obrać , zetrzeć na grubej tarce, paprykę drobno pokroić. Podsmażyć razem na margarynie, doprawić solą , pieprzem i czosnkiem. Przestudzić, do ostudzonych pieczarek z papryką dodać żółty ser, wymieszać.

Farsz podzielić na dwie części i wypełnić nim kieszonki w kurczaku. Mięso panierować kolejno w mące, roztrzepanym jajku i bułce tartej. Smażyć z obu stron na rozgrzanej oliwie, na niedużym ogniu.


Moim zdaniem nie do końca to kieszonka, bo rozkrajamy pierś właściwie, ale to mało istotne tak na prawdę. Ja od siebie dodałam jedynie trochę natki pietruszki, a mięso smażyłam na oleju. Składników użyłam na oko, zeszło mi pół ząbka czosnku na jedną pojedynczą pierś do farszu + odrobina suszonego na mięso :-) Zrobienie całości razem ze studzeniem farszu zajęło mi może 40 min.
Pierś wychodzi ogromna, jest przecudowna i zaraz pokażę jak ją robiłam.

Składniki podstawowe


Kurczaka rozkrajamy i delikatnie rozbijamy


Jak już rozbiłam doprawiłam solą, pieprzem i suszonym czosnkiem


Ścieramy ser i pieczarki z czosnkiem na tarce


Kroimy drobno trochę papryki


I wszystko wrzucamy na rozgrzaną patelnię z masłem. Dodałam jeszcze natkę pietruszki, sól i pieprz i dusiłam


Jak się udusi zestawiamy patelnię z ognia i jak lekko przestygnie dodajemy ser


Przekładamy masę na pierś z kurczaka


Później panierujemy : mąka, jajko, bułka tarta


I na patelnie z olejem rozgrzanym


Czas na efekt końcowy




Na blogu z którego pochodzi przepis autorka podaje z ziemniakami z wody i koperkiem, co myślę jest dobrym połączeniem, choć jak widać ja zjadłam z samymi buraczkami, bo je uwielbiam. Danie jest rewelacyjne, weszło na listę moich ulubionych :-) Gorąco polecam.

Smacznego,
A.

wtorek, 25 września 2012

Kaczka pieczona z jabłkami

Jesień jesień... idzie pełną parą. Jesień w kuchni to dla mnie jabłka, cynamon i dynia. Dziś wykorzystałam w przepisie jabłka.
Nie miałam już całej kaczki do dyspozycji, nie miałam więc możliwości nadziania jej jabłkami, użyłam tylko udek, a jabłka piekłam razem z nimi w naczyniu żaroodpornym. Chyba muszę sobie sprawić brytfannę, bo do niektórych rzeczy te naczynko jest jednak za małe ;-)

Ale do rzeczy! Na półce odkopałam książkę Kuchnia Polska z roku 1987, odpowiednio gruba, napchana przepisami, zdjęć już mniej. Ostatnio w Matrasie zachwyciłam się książką o Kuchni Polskiej właśnie, a tu na mojej półce też mam podobną ;-)

Książka wygląda o tak (może gdzieś na półce też dojrzycie ;-) )



A strona z przepisem o tak :


Skorzystałam z niewielką modyfikacją przepisu numer 945 "Kaczka lub gęś pieczona z jabłkami".

Przepisany :

1 kaczka, 
sól, 
majeranek, 
rozmaryn, 
1/2 - 1 kg jabłek,
tłuszcz z kaczki lub gęsi do pieczenia,
liście sałaty lub jarmuż

Sprawioną, młodą kaczkę opłukać, natrzeć solą, sproszkowanym majerankiem i rozmarynem na 1 godzinę przed przyrządzeniem. Jabłka opłukać, podzielić na połówki, wybrać gniazda nasienne. Włożyć jabłka do tuszki, zaszyć. Ułożyć kaczkę w brytfannie na stopionym tłuszczu, polać tłuszczem, skropić wodą, wstawić do gorącego piekarnika, piec 1 i 1/2 do 2 godzin, polewając sosem i skrapiając wodą. Zrumienioną, upieczoną kaczkę wyjąć, podzielić ułożyć na półmisku, obłożyć pieczonymi jabłkami, polać sosem z pieczenia; resztę sosu podać w sosjerce. Kaczkę na półmisku przybrać listkami sałaty lub jarmużem. Podawać z kapustą cukrową, czerwoną zasmażaną lub burakami. Kaczkę można piec na ruszcie w piekarniku lub prodiżu.

Jak widać przepis nie do końca dokładny, ja dopiszę od siebie, że doprawiłam też kaczkę porządnie pieprzem, a piekłam ją w temperaturze ok. 180 stopni. I na dokładkę : sprawdzamy czy kaczka jest upieczona jeżeli po nacięciu skóry wypływa jasny, przejrzysty płyn, jeśli jest różowy, trzeba jeszcze piec kaczkę. Taka ot przydatna ciekawostka ;-)

Zdjęcia z robienia :

Kaczkę nacieram solą, pieprzem, majerankiem i rozmarynem, wstawiam na min. godzinę do lodówki


Nastawiam piekarnik na 180 stopni, brytfannę lub naczynie żaroodporne lekko natłuszczamy i wrzucamy mięso


Kroimy jabłka(miałam z jabłonki domowej), lekko skrapiam sokiem z cytryny, "cukrze"



W międzyczasie polewamy tłuszczem z brytfanny i odrobiną wody kaczkę, a ja gdzieś po godzinie dodałam jabłka.


Dalej od czasu do czasu polewamy, obserwujemy sytuacje. Jak skórka będzie chrupiąca, zakrywamy folią aluminiową i pieczemy jeszcze chwilę



A na talerzu chłop sobie ułożył tak


Polecam wstawić na dłużej, ale niższą temperaturę, żeby mięso nie było twarde. A jabłka upieczone można zmiksować z sosem powstałym przy pieczeniu i tak zrobimy fajny słodki dodatek do tej kaczki. Chłopu smakowało, smak ziół po zdjęciu skóry wyczuwalny w mięsie, mogę chyba polecić ;-)

Smacznego,
A.

Kopytka

Z dnia poprzedniego zostały mi ziemniaki, więc postanowiłam przekształcić je na kopytka. W końcu się trzeba nauczyć(moje drugie podejście). Dobre zarówno jako dodatek jak i samodzielne danie jeśli podać z cebulką i skwarkami z boczku :-) Przepis wzięłam z gazetki Biblioteczki Poradnika Domowego pt. "Kopytka, knedle, leniwe".

Przepis na 6 porcji

1 kg ugotowanych ziemniaków
30 dag mąki pszennej
2 łyżki mąki ziemniaczanej
jajko
sól

dodatkowo :
5 dag boczku surowego
cebula
olej

Wystudzone ziemniaki przecisnąć przez praskę, dodać obie mąki, rozkłócone jajko, doprawić solą, zagnieść ciasto. Na stolnicy posypanej mąką toczyć wałeczki grubości około 2 cm, lekko spłaszczyć i kroić ukośnie. W garnku osoloną wodę doprowadzić do wrzenia, wlać łyżkę oleju, wrzucać kluski, gotować aż wypłyną, wyławiać łyżką cedzakową na półmisek. Podawać do drugich dań lub ze skwarkami i przysmażoną cebulką.


Wiem czemu nie wyszły mi za pierwszym razem. Co to za debilna jednostka dekagramy? Jakbym komuś długość ściany podawała w decymetrach... Kurka jego mać... No ale w końcu się połapałam, że powinno być 300 g a nie 30 jak pierwotnie założyłam, no ale sypałam już nie wiem ile, ale do konsystencji gdzie prawie "ciasto" się nie lepiło.

Zdjęcia :

Gotujemy ziemniaki...


A ugotowane OSTUDZONE ziemniaki...


Gnieciemy porządnie


Później to jajo dowalamy, troche soli, mąkę ziemniaczaną i po trochu dodajemy mąkę zwykłą. Zaczęłabym od dodania połowy i dorzucania aż ciasto prawie nie będzie się kleić, będzie takie ciastowe ;-)


Jak już mamy ciasto, dzielimy je na mniejsze kawałki i na lekko posypanym mąką blacie robimy wałki, które później po skosie tniemy


Jak już potniemy wrzucamy na wrzątek osolony z odrobiną oleju i wyjmujemy łychą cedzakową i wychodzą takie cuda w ilości zatrważającej



A na moim talerzyku wyglądało to tak


A na talerzu chłopa tak


Jak mówiłam - wyszły smaczne. Została wielka micha, więc i na następny dzień odsmażane na obiad się zdadzą ;-) Polecam.

Smacznego,
A.

niedziela, 23 września 2012

Rosół z kaczki

Jako, że chłop mój jest chłopem ze wsi czasem w lodówce czy zamrażarce lądują wiejskie kurczaki czy kaczki.  Po rozmrożeniu tej kaczuchy postanowiliśmy zrobić rosół. Niby składników używa się jak do tego z kurczaka, ale smak jest podobno zupełnie inny, więc musiałam wypróbować jako nie jedząca takich frykasów jeszcze ;-)

Przepis wzięłam ze strony :  http://smaker.pl/przepisy/obiady/ros-oacute-l-z-kaczki,30478

W sumie chyba kupię jakąś książkę kucharską o drobiu, bo nie moge patrzeć jak w każdym przepisie dodaje się "kostki smaku", jakieś ziarenka czy inne badziewie. Po to zapieprzam w kuchni i czekam 3 godziny aż się łaskawie rosół zrobi, żeby nie dodawać do środka dodatkowej chemii...
Eh... chyba muszę odwiedzić Matrasa znowu...

No dobra, wklejam przepis :

Składniki dla 4-6 osób

Grzbiet, kości z podbrzusza z kaczki,
marchew, 1 duża
pietruszka korzeń, 1 duży
seler, 1/2 dużego
cebula, 1 duża
Kostki rosołowe, 2 szt.
kostki smaku - papryka i czosnek, po 1 szt.
pieprz, sól, maggi, do smaku
natka pietruszki, selera, wg uznania

czas przygotowania: > 90 min

Opis przygotowania

1. Części kaczki płuczemy w zimnej wodzie, zalewamy również zimną wodą, ale wcześniej przegotowaną. Gotujemy ok. 2 godzin na wolnym ogniu. Jeśli kaczka jest bardzo tłusta, to czasami ściągam część skóry.

2. Po dwóch godzinach kości wyjmujemy z wywaru, a sam wywar przecedzamy przez gęste sitko - pozbędziemy się dzięki temu szumowin. Części kaczki płuczemy pod bieżącą wodą, by również je usunąć. Następnie wkładamy je do przecedzonego wywaru i nastawiamy znów na małym ogniu, dodając selera przekrojonego na 2-3 części, pietruszkę i marchewkę pokrojone w grube słupki i cebulę przekrojoną na pół, w tym połówkę podpieczoną na suchej patelni (ma nawet nabrać czarnej barwy - chodzi o aromat). Gotujemy powoli aż do miękkości jarzyn. Pod koniec dodajemy kostki rosołowe, żeby złagodzić smak (rosół z kaczki ma specyficzny smak) i kostki smaku, doprawiamy pieprzem, ewentualnie solą i maggi.


Jak to wyglądało u mnie?

Przygotowałam sobie wiązankę ziół : lubczyk, natka pietruszki i nać selera ;-)



Kaczka ląduje w garze z zimną wodą


I gotujemy jakieś 2 godziny na małym ogniu zbierając szumowiny. Oka w rosole z kaczki są tylko tam gdzie bulgocze woda ;-P tak to mamy jedno wielkie oko.


Po tych 2 do 2,5 godziny po upewnieniu się że nie ma szumowin wrzucamy warzywa i zioła i dalej gotujemy na małym ogniu, później jeszcze liście laurowe, pieprz, ziele angielskie i solimy.


A efekt końcowy bez żadnych kostek i maggi wygląda tak



Rosół z kaczki jest mega tłusty, ma trochę inny smak niż z kury, ale jak "kurkowy" może być podstawą do wielu innych zup :-) Serdecznie polecam, idealny na niedzielny obiad.

Smacznego,
A.