Przejadło mi się już spaghetti "po bolońsku", które chłop mój mógłby jeść chyba 3 razy dziennie, także postanowiłam zrobić carbonarę. Boczek, jajka, śmietana, ser i makaron :-)
Przepis pochodzi z mojej książki Kuchnia Włoska, którą już dwa razy zaprezentowałam, ale nie omieszkam jeszcze raz :
I przepisana receptura na 4 porcje :
składniki :
100 g wędzonego boczku
1 ząbek czosnku
80 g parmezanu (w kawałku)
sól
400 g spaghetti
4 średnie jaja
4 łyżki śmietany
pieprz
2 łyżki oliwy z oliwek
Czynności wstępne :
1. Boczek pokroić w małą kostkę
2. Czosnek obrać i posiekać
3. Parmezan drobno zetrzeć
przyrządzenie :
1. W większym garnku zagotować dużą ilość wody, lekko ją posolić.
2. Gotować w niej spaghetti al dente według przepisu na opakowaniu
3. Ubić trzepaczką na pianę jajka, śmietanę, sól i pieprz.
4. Domieszać połowę parmezanu
5. Oliwę z oliwek rozgrzać na patelni na średnim ogniu.
6. Dodać kawałeczki boczku i usmażyć je na chrupiąco.
7. Wyjąć boczek z patelni i odsączyć na ręczniku papierowym.
8. W tym tłuszczu podsmażyć krótko czosnek.
9. Makaron odcedzić i odsączyć z wody.
10. Spaghetti włożyć na patelnię i dokładnie wymieszać.
11. Polać śmietaną ubitą z jajkami.
12. Zdjąć patelnię z ognia i wszystko szybko wymieszać.
Przepis jak zwykle prosty do wykonania, małe modyfikacje były a i po zrobieniu już wiem co bym zmieniła wykonując następny raz. Po pierwsze nie miałam w domu parmezanu więc użyłam corregio (widać na zdjęciach), a i użyłam śmietany 18 %, ale ta była gęsta, polecałabym użyć rzadszej. A składniki podzieliłam na 4 tym razem ;-)
Zdjęcia z przygotowania :
Przepis pochodzi z mojej książki Kuchnia Włoska, którą już dwa razy zaprezentowałam, ale nie omieszkam jeszcze raz :
I przepisana receptura na 4 porcje :
składniki :
100 g wędzonego boczku
1 ząbek czosnku
80 g parmezanu (w kawałku)
sól
400 g spaghetti
4 średnie jaja
4 łyżki śmietany
pieprz
2 łyżki oliwy z oliwek
Czynności wstępne :
1. Boczek pokroić w małą kostkę
2. Czosnek obrać i posiekać
3. Parmezan drobno zetrzeć
przyrządzenie :
1. W większym garnku zagotować dużą ilość wody, lekko ją posolić.
2. Gotować w niej spaghetti al dente według przepisu na opakowaniu
3. Ubić trzepaczką na pianę jajka, śmietanę, sól i pieprz.
4. Domieszać połowę parmezanu
5. Oliwę z oliwek rozgrzać na patelni na średnim ogniu.
6. Dodać kawałeczki boczku i usmażyć je na chrupiąco.
7. Wyjąć boczek z patelni i odsączyć na ręczniku papierowym.
8. W tym tłuszczu podsmażyć krótko czosnek.
9. Makaron odcedzić i odsączyć z wody.
10. Spaghetti włożyć na patelnię i dokładnie wymieszać.
11. Polać śmietaną ubitą z jajkami.
12. Zdjąć patelnię z ognia i wszystko szybko wymieszać.
Przepis jak zwykle prosty do wykonania, małe modyfikacje były a i po zrobieniu już wiem co bym zmieniła wykonując następny raz. Po pierwsze nie miałam w domu parmezanu więc użyłam corregio (widać na zdjęciach), a i użyłam śmietany 18 %, ale ta była gęsta, polecałabym użyć rzadszej. A składniki podzieliłam na 4 tym razem ;-)
Zdjęcia z przygotowania :
Produkty
Niecałe 100g makaronu
Przygotowanie sosu wyglądało tak :
Smażymy boczek na małej ilości oliwy
...po czym odsączamy na ręczniku
gotujemy makaron (podobno min. 1 litr na 100g makaronu)
Jak już makaron zacznie "dochodzić do siebie" wrzucamy na patelnię trochę czosnku i krótko podsmażamy
Naoglądałam się ostatnio programów z włoskim szefem kuchni, który mówił, że robiąc spaghetti makaron odsączamy od wody, ale nie płuczemy, nieopłukany makaron lekko zagęści i lepiej wchłonie sos :-)
no i wrzucamy na patelnie, mieszamy
i zdejmujemy z ognia i mieszamy wszystko razem na patelni
Przekładamy wszystko na talerz i posypujemy resztą sera
Danie jest poważnie kaloryczne, ale i poważnie sycące, także raz na jakiś czas nie zaszkodzi. Mi smakuje, uwielbiam ten podsmażony boczek z tym dziwnym sosem, który wyszedł u mnie bardzo gęsty, ze względu na gęstą śmietanę, ale powinien być bardziej płynny jak już pisałam.
Jeśli jeszcze nie jedliście, polecam wypróbować :-)
Smacznego,
A.
ja zawsze boczek podsmażam na suchej patelni. sam w sobie ma on tyle tłuszczu ze dodatkowy wg mnie ejst mu naprawdę zbyteczy
OdpowiedzUsuń