środa, 5 września 2012

Zapiekany kurczak w porach i sosie curry

Pora na pora!
Dziś testuję przepis na zapiekane piersi kurczaka z porem, śmietaną i curry ze strony przepisy.pl. Wyglądał ekstra cudnie, a do tego od jakiegoś czasu miałam "zamówienie" na przepis z porem, także postawiłam na ten. Osobiście uwielbiam pory, choć jakoś głównie lądują u mnie w domu jak robię Minestrone (klik), a to błąd! Z porem można tyle fantastycznych przepisów zrobić, że głowa boli ;-)
Przepis nie jest skomplikowany, także nawet jeśli ktoś ma do gotowania dwie lewe ręce spokojnie sobie da radę.

link do przepisu : http://www.przepisy.pl/przepis/kurczak-w-porach-i-sosie-curry#szukaj/obiad%20kurczak/przepisy

I przekopiowany przepis

Składniki:
 

pierś z kurczaka - 500 gramów
curry - 2 łyżeczki
por - 1 sztuka
sok z cytryny - 1 łyżeczka
śmietana - 250 mililitrów
rozmaryn - 0.5 łyżeczki
Naturalna Przyprawa do kurczaka pikantna Knorr
olej - 2 łyżki
 

Sposób przygotowania:

    Pokrój piersi z kurczaka w małe paski, por posiekaj w krążki.
    Przypraw mięso marynatą naturalną Knorr, dodaj rozmaryn oraz polej sokiem z cytryny.
    Ułóż w żaroodpornym naczyniu kurczaka, posiekany por. Zalej śmietaną, dodaj curry i dobrze wymieszaj. Naczynie przykryj i wstaw do rozgrzanego piekarnika. Piecz w temperaturze 180 stopni przez 40 minut. Kurczaka podaj z ryżem lub ugotowaną soczewicą.


Ja użyłam śmietany nie-homogenizowanej, skoro ma z niej być sos, 18%, a danie podałam z ziemniakami zamiast ryżem, żeby była choć drobna szansa, żeby mój chłop zjadł ;-) Śmietanę miałam gęstą, więc rozcieńczyłam ją odrobinę mlekiem, ale wagowo wyszło na to samo.

Kilka zdjęć z przygotowań :

Krojenie kurczaka w paseczki


Por pokrojony w krążki (tylko biała część, bez liści)


Curry do sosu, a zamiast marynaty której akurat nie miałam w domu użyłam złocistej przyprawy do kurczaka, kilka łyżek


Świeży rozmaryn


Kurczak obtoczony w rozmarynie, oliwie, soku z cytryny i przyprawie do kurczaka

 
Śmietana z paroma łyżkami mleka i curry


W naczyniu żaroodpornym mieszamy wszystko...



Dodajemy mieszankę curry, po czym zawijamy folią aluminiową i do piekarnika na 40min


...a z pieca wychodzi zapiekana wyglądająca mniej-więcej tak


A na talerzu tak


Dawno nie jadłam porów, bardzo mi smakowało. Przełamało to też moje patrzenie na "zapiekankę" jako coś na czego szczycie musi być tona sera ;-) Kurczak wyszedł soczysty, a w kuchni pachniało wręcz niebiańsko! Nawet chłop po skrupulatnym odłożeniu na bok porów zjadł ze smakiem ;-)
Polecam.

Smacznego,
A.

2 komentarze:

  1. ajjj jadłam to wielokrotnie:D w kilku wersjach nawet. z zapiekanym makaronem albo ziemniakami:)osobiscie za porem nie przepadam...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja taką robiłam po raz pierwszy i jestem zadowolona :) rzeczywiście ziemniaki można od razu dorzucić, ale z ryżem wypadnie chyba lepiej, bo przez to curry ma lekko orientalny posmak ;-) ja osobiście nie znoszę arbuzów i gruszek...

      Usuń