Croque Madame

Jeżeli ktoś z rana ma czas i ochotę na mega sycące i nie powiem - nieco tłuste śniadanie, to odpowiednim rozwiązaniem może okazać się przyrządzenie croque madame. Chleb, ser, szynka, jajo i dużo masła. Kolejny wpis w ramach tygodnia śniadaniowego :-)

Przepis zaczerpnęłam z książeczki-gazetki o takiej (chyba z Poradnika domowego któregoś) :

 

A sam przepis prezentuje się tak :

4 jajka
8 kromek pieczywa tostowego
10-12 dag chudej szynki pokrojonej w cienkie plasterki
2 spore garście startego sera - najlepiej gruyere
4 łyżki masła
2 łyżki oleju o neutralnym zapachu
2 łyżki musztardy Dijon

Zrobić sos beszamelowy :  w rondelku roztopić masło, wsypać mąkę, podgrzać mieszając, aż powstanie gładka masa. Nie przerywając mieszania smażyć jeszcze 2 min, nie rumienić. Powolutku wlać szklankę mleka. Gdy sos będzie gładki i gęsty, zdjąć z ognia, przyprawić solą i gałką muszkatałową.
Rozgrzać piekarnik ustawiając opcję grillowania.
Cztery kromki posmarować musztardą, obłożyć szynką, grubo posypać serem. Przykryć pozostałymi kromkami. Wierzchy grubo posmarować masłem.
Przygotowane tosty ułożyć na blasze i grillować 5 min, aż będą złociste i chrupiące.
Na oleju usmażyć jajka sadzone. Ułożyć po jednym na każdym toście i polać łyżką beszamelu.

A ja jak zawsze zrobiłam mniejszą porcję, a konkretnie podzieliłam składniki na 4. Proste w wykonaniu, choć wg. Mojego za dużo zachodu, żeby grzankę zrobić :-P jednak wg. mnie zdecydowanie warto.
Co do przepisu mam zastrzeżenie, że nie napisali w jakiej temperaturze należy grillować to w piekarniku. Sądzę, że optymalne byłoby 200 stopni, bo przy 180 czekałam całe wieki, a po przerzuceniu na drugą stronę ustawiłam na 200 i było super ;-)

Przejdźmy do zdjęć!

Ja dla "ładnego" efektu po odkrajałam skórki, ale oczywiście nie trzeba

Do tego składniki niezbędne - ser, szynka i musztarda

Sos beszamelowy wyszedł mi niemal śnieżnobiały. 

Chleb smarujemy musztardą, a na co drugiej kromce ląduje plaster szynki

Na szynę wrzucamy sporo startego żółtego sera...

...składamy, wierzch grubo smarujemy masłem i do pieca ;-)

W międzyczasie smażymy jajo, podgrzewamy doprawiony sos beszamelowy i voila.

Ja takie dania mogłabym jeść i jeść, po prostu baja. Chłopu mniej pod pasowało, bo dla niego zbyt chrupiące i nie przepada za musztardą, ale ja osobiście polecam serdecznie. Jest to mój zdecydowany faworyt w Tygodniu śniadaniowym (jak na razie ;-) ).

Smacznego,

A.