czwartek, 12 maja 2016

Chlebek bananowy Sophie Dahl

Jakiś czas temu miałam w domu zatrzęsienie bananów, których nie szło zjeść tak po prostu, więc zaczęłam szukać przepisu na jakiś prosty chlebek bananowy.
Widziałam sporo opinii, że najlepszy wychodzi z przepisu Sophie Dahl, taki podstawowy, bez udziwnień.  Znalazłam ten przepis na świetnym blogu White Plate i dałam mu szansę :-)

Link do przepisu : http://whiteplate.com/2009/05/chlebek-bananowy-sophie-dahl/

Przekopiowany :

Ciasto bananowe
Banana bread

4 bardzo dojrzałe banany
150 g brązowego cukru
1 jajko, rozbełtane
75 g miękkiego masła
1 cukier waniliowy
170 g mąki
szczypta soli
1 łyżeczka sody

Piekarnik nagrzać do 180 st C.
Podłużną formę o długości 23 cm posmarować masłem i posypać tartą bułką lub mąką.
Banany rozgnieść widelcem, połączyć z cukrem, jajkiem, masłem i wanilią.
Mąkę wymieszać z solą i sodą i dodać do bananów. Dokładnie wymieszać.
Wlać do formy, wstawić do piekarnika i piec godzinę.
Ciasto początkowo rośnie bardzo opornie, nie należy się tym przejmować. Później powinno wypełnić całą blachę.
Po upieczeniu ostudzić w formie.

Przepis jest bardzo prosty w wykonaniu, nie posiada w składzie dziwacznych składników, nie potrzeba na dobrą sprawę nawet miksera, więc same plusy, żeby spróbować :-)

Robiło się szybko, o tak




I już


I hop do piekarnika


A ciasto wychodzi nam w przekroju takie


Bardzo fajne, ekspresowe ciasto ze składników które na ogół mam w domu - tylko na banany trzeba było poczekać aż dojrzeją :-) Nie dałam cynamonu (który jest w składzie większości takich chlebków), więc i facetowi posmakowało. Ciacho nie za słodkie, takie w sam raz do herbaty :-)
Przepis oceniam na 4,5/5, czegoś takiego się właśnie spodziewałam :-)

Smacznego,
A.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz