czwartek, 12 maja 2016

Mazurek Gianduia

Kolejny Wielkanocny przepis ;-)
U mnie w domu na Wielkanoc nigdy nie było mazurków. Pamiętam za to baby i makowce, ale mazurków jakoś nie. Także jest to pierwszy mój mazurek ever.
Już rok temu był na niego szał z tego co widziałam, u mnie jak zwykle spory poślizg ;-) Ale zebrałam się w sobie i zrobiłam! Przepis z niezawodnej Kwestii Smaku oczywiście :-)

Link do przepisu : http://www.kwestiasmaku.com/desery/mazurki/mazurek_gianduia/przepis.html

Przekopiowany :

SKŁADNIKI

SPÓD:
170 g mąki pszennej tortowej
120 g zmielonych orzechów laskowych
50 g cukru
150 g masła (zimnego, twardego)
1 jajko

MASA CZEKOLADOWA:
80 ml śmietanki kremówki 30%
300 g czekolady mlecznej z orzechami laskowymi

Dekoracja, opcjonalnie: 3 łyżki posiekanych i zrumienionych orzechów laskowych

Potrzebna będzie: prostokątna forma o wymiarach 20 x 30 cm

PRZYGOTOWANIE

Spód: Do miski przesiać mąkę pszenną, dodać zmielone orzechy laskowe, cukier i wymieszać. Dodać pokrojone na kawałeczki masło i miksować mieszadłem miksera aż powstanie drobna kruszonka lub siekać składniki na stolnicy, do uzyskania drobnych kawałeczków ciasta. Następnie dodać jajko i zagnieść ciasto łącząc wszystkie składniki w jednolitą kulę lub dalej miksować mikserem aż składniki zaczną się łączyć. Zawinąć w folię i włożyć do lodówki na 30 - 60 minut.

Ciasto włożyć pomiędzy 2 arkusze papieru do pieczenia, rozwałkować na placek nieco większy niż forma i razem z papierem przenieść do blaszki, zdjąć górny papier. Ciastem wyłożyć spód formy a przy bokach zrobić 1 cm rant. Spód podziurkować widelcem i wstawić do lodówki na około 30 minut.

Piekarnik nagrzać do 160 stopni (góra i dół bez termoobiegu). Wstawić blaszkę z ciastem i piec przez około 35 minut. Wyjąć z piekarnika i ostudzić.

Masa czekoladowa: śmietankę zagotować w rondelku, odstawić z ognia, dodać połamaną na kosteczki czekoladę i mieszając roztopić, ostudzić. Wyłożyć na dobrze ostudzony spód, schłodzić jeśli czekolada nie jest jeszcze zastygnięta. Można udekorować posiekanymi i zrumienionym orzechami laskowymi.

WSKAZÓWKI

Orzechy laskowe można zmielić w młynku do kawy, rozdrabniaczu lub melakserze. Można też kupić gotowe już zmielone orzechy.

Ja mazurka podzieliłam na dwie blaszki, gdyż nie posiadam takiej wielkiej jednej, tak więc u mnie keksówka 20x10 i foremka do brownie 20x20 (gdzieś tak ;-))
Nie bawiłam się w mielenie orzechów, zawinęłam je w ścierke i nawalałam wałkiem, aż się pożądanie nie rozdrobniły ;-)

Zaczynamy od ciasta


Gotowe ciasto chłodzimy w lodówce


Krem czekoladowy to tylko czekolada z orzechami i śmietanka


Na upieczony i ostudzony spód wylewamy czekoladę


I czekamy aż zastygnie, można udekorować uprażonymi orzechami


Zostaje tylko pokroić i jeść :-)


Jestem absolutnie zakochana w tym mazurku! Wszystko w nim jest dla mnie osobiście idealne i mogłabym go jeść co dziennie. Taki on dobry!
Uwielbiam orzechy laskowe, które są nie tylko w kremie ale też dobrze wyczuwalne w cieście, krem jest gładki i aksamitny, no uwielbiam! Spód wychodzi bardzo kruchy, żeby nikogo to nie zdziwiło.
Przepis oceniam na 5/5 i polecam serdecznie, pycha.

Smacznego,
A.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz