Robi się coraz bardziej jesiennie a nawet zimowo można by rzec patrząc na czekoladowe mikołaje na półkach lidla, także tym razem przedstawię przepis na jesienno-zimową zupę, która mam nadzieje rozgrzewa w chłodne dni.
Link do przepisu : http://uktv.co.uk/food/recipe/aid/642328
składniki
1 kg warzyw mieszanych zimowych, takich jak marchew, pasternak i seler, obrane pokroić w kostkę 3 cm
500g dyni piżmowej obranej, nasiona usunięte, pokroić w kostkę 3 cm
750 g pomidorów pokrojonych w ćwiartki
6 ząbków czosnku
1 mała marchewka, posiekana
4 łyżki oliwy z oliwek
1/2-1 łyżeczki płatków chili suszonych czerwonych
2 łyżeczki kminku mielonego
2 łyżeczki mielonej kolendry
2 łyżeczki papryki
1,25 litra bulionu z kurczaka lub warzyw
180 g czerwonej soczewicy
do podania
jogurt naturalny
sumak, do posypania
pietruszka lub kolendra liście, do posypania
chrupiący chleb
1. Rozgrzej piekarnik do 180C/160C z termoobiegiem. Włóż warzywa zimowe, dynię, pomidory, czosnek i małe marchewki do dużego naczynia żaroodpornego (najlepiej garnka). Skropić oliwą, posypać przyprawami i doprawić solą morską i mielonym czarnym pieprzem. Przykryć i piec przez 1 ½ godziny, lub aż warzywa będą miękkie.
2. Wyjąć garnek z pieca, z grubsza rozgnieść warzywa widelcem i wymieszać w garnku. Włóż zapiekankę na średni ogień, wlej bulion i doprowadź zupę do wrzenia. Dodaj soczewicę, zmniejsz ogień i gotuj na wolnym ogniu przez 15-20 minut, aż soczewica będzie miękka. Dodaj trochę więcej bulionu lub wody jeśli zupa jest zbyt gęsta.
3. Dopraw zupę do smaku, a następnie wlej ją do misek. Dodaj do każdej porcji odrobinę jogurtu, posyp pietruszką lub sumaka lub kolendrą, jeśli trzeba, i podawaj z chrupkim pieczywem.
Mam nadzieję, że przepis w miarę po polsku (ah ten translator). Zupa nie jest jakaś bardzo skomplikowana. Ja użyłam po niecałe pół kilo marchwi, selera zwykłej dyni i pietruszki, o dziwo pasternaku nie szło dostać. Z suszonymi płatkami chilli też miałam problem, ale za super ostrymi potrawami nie przepadam, także było mi to poniekąd na rękę.
Czas na zdjęcia z wyrobu zupy ;-)
Link do przepisu : http://uktv.co.uk/food/recipe/aid/642328
składniki
1 kg warzyw mieszanych zimowych, takich jak marchew, pasternak i seler, obrane pokroić w kostkę 3 cm
500g dyni piżmowej obranej, nasiona usunięte, pokroić w kostkę 3 cm
750 g pomidorów pokrojonych w ćwiartki
6 ząbków czosnku
1 mała marchewka, posiekana
4 łyżki oliwy z oliwek
1/2-1 łyżeczki płatków chili suszonych czerwonych
2 łyżeczki kminku mielonego
2 łyżeczki mielonej kolendry
2 łyżeczki papryki
1,25 litra bulionu z kurczaka lub warzyw
180 g czerwonej soczewicy
do podania
jogurt naturalny
sumak, do posypania
pietruszka lub kolendra liście, do posypania
chrupiący chleb
1. Rozgrzej piekarnik do 180C/160C z termoobiegiem. Włóż warzywa zimowe, dynię, pomidory, czosnek i małe marchewki do dużego naczynia żaroodpornego (najlepiej garnka). Skropić oliwą, posypać przyprawami i doprawić solą morską i mielonym czarnym pieprzem. Przykryć i piec przez 1 ½ godziny, lub aż warzywa będą miękkie.
2. Wyjąć garnek z pieca, z grubsza rozgnieść warzywa widelcem i wymieszać w garnku. Włóż zapiekankę na średni ogień, wlej bulion i doprowadź zupę do wrzenia. Dodaj soczewicę, zmniejsz ogień i gotuj na wolnym ogniu przez 15-20 minut, aż soczewica będzie miękka. Dodaj trochę więcej bulionu lub wody jeśli zupa jest zbyt gęsta.
3. Dopraw zupę do smaku, a następnie wlej ją do misek. Dodaj do każdej porcji odrobinę jogurtu, posyp pietruszką lub sumaka lub kolendrą, jeśli trzeba, i podawaj z chrupkim pieczywem.
Mam nadzieję, że przepis w miarę po polsku (ah ten translator). Zupa nie jest jakaś bardzo skomplikowana. Ja użyłam po niecałe pół kilo marchwi, selera zwykłej dyni i pietruszki, o dziwo pasternaku nie szło dostać. Z suszonymi płatkami chilli też miałam problem, ale za super ostrymi potrawami nie przepadam, także było mi to poniekąd na rękę.
Czas na zdjęcia z wyrobu zupy ;-)
Warzywka
Dynia
Wrzucamy wszystko do naczynia żaroodpornego
Mieszamy wszystkie przyprawy
Zamiast płatków chilli użyłam tego
Mieszamy wszystko razem, przykrywamy folią aluminiową i wstawiamy do piekarnika na jakieś 1,5 h
Po wyjęciu wrzucam do garnka (nie rozgniotłam widelcem bo za mało zmiękło wszystko) i zalewam bulionem
Jak się podgotowało, zmiksowałam zupę. I nadszedł czas na soczewicę!
Po podgotowaniu i doprawieniu zupa przed dodaniem jeszcze trochę bulionu wyglądała jak papka od Hare Kriszna jedzoną na woodstocku ;-)
Nie wygląda to zbyt apetycznie, ale jest zdecydowanie pyszne a w rzeczywistości ma nieco bardziej pomarańczowy kolor.
Przybrałam jedynie jogurtem z braku ziół świeżych.
Soczewicę jadłam po raz pierwszy, zbyt skomplikowane wykonanie jej nie jest, a daje fajny posmak całej zupie :-) Całą zupę robi się też zdecydowanie długo, nie moge jej zaliczyć do zup robionych w pół godziny jednak... Mi na prawdę smakowało bardzo, zupy wyszło tyle, że wielki słój już w lodówce stoi żeby się nie zepsuła i sobie resztę powoli wcinam na obiad. Polecam spróbować.
Smacznego,
A.
mmmm muszę powiedzieć siostrze żeby takie cuś zrobiła :D:D
OdpowiedzUsuń