Chłop mój namówił mnie i śląskie białe kluchy zrobić trzeba było :-) Na obiad razem z "roladą śląską" czyli po naszemu zrazami i już mniej śląską mizerią wjechały na stół.
Link do stronki z przepisami z której skorzystałam (nie ma wyszczególnionego pojedynczego przepisu w linku niestety) : http://www.gornyslask.net.pl/kuchnia_slaska.htm
Składniki:
1 kg ugotowanych ziemniaków,
250
dkg mąki ziemniaczanej ,
1
żółtko,
sól
Sposób przygotowania:
ziemniaki zmielić i podzielić
na 4 części,
usunąć 1/ 4
ziemniaków, w miejsce po
usuniętych ziemniakach wsypać
mąkę i dodać jajko oraz
usunięte wcześniej ziemniaki,
zagnieść ciasto,
utoczyć
wałek, pokroić na równe
kawałki, formułować kulki o
średnicy około 4 cm, lekko je
spłaszczyć i z jednej strony
zrobić palcem małe
wgłębienie,
wrzucić do
osolonego wrzątku, gotować do
chwili wypłynięcia na
powierzchnię, odcedzić
I jak się robiło?
Ja z świeżo gotowanych, ciepłych jeszcze ziemniaków robiłam, także zamiast zmielenia ziemniaki rozgniecione zostały w garze i dalej postępowanie jak w przepisie, mąka, żółtko i wyrabiamy. Jednak mąki dałam trochę mniej niż podane.
Ja z świeżo gotowanych, ciepłych jeszcze ziemniaków robiłam, także zamiast zmielenia ziemniaki rozgniecione zostały w garze i dalej postępowanie jak w przepisie, mąka, żółtko i wyrabiamy. Jednak mąki dałam trochę mniej niż podane.
Kluch oryginalnych śląskich nigdy nie jadłam przyznać muszę, ale te co wyszły są smaczne. Chłopak mojej siostry jest ze śląska akurat i stwierdził, że zdecydowanie wyglądają jak śląskie ;-)
Wspomnieć też powinnam, że kluchy są mega sycące a z podanych składników wychodzi porcja dla małego wojska wręcz (ja czterema się zapchałam, chłop też niewiele więcej zjadł o dziwo), także grubo ponad połowa została.
Smacznego,
A.
no wygladądają jak śląskie. Ja tylko nie daję jaja... bo nie ma po co:) a co do sytości to się zgodzę.... ja nie wiem jak ślązocy i gorole moga całą kope kluchów zjiść
OdpowiedzUsuń