piątek, 10 sierpnia 2012

Ziemniaki pieczone z rozmarynem

Czyli tzw. Wedges'y :-) Postanowiłam je zrobić do Schabowych z sosem chrzanowym (link), jednak z racji braku kasy na świeży rozmaryn (8zł za krzaczek) użyłam suszonego z torebeczki (1,60zł za opakowanie). Kiedyś robiłam "włoskie frytki" z ziołami suszonymi i wcale gorzej nie smakowały, także nie krępować się. Jedynie tracą tą jakże niezbędną dekorację ze świeżego rozmarynu, ale jeśli to tylko na użytek domowy się pichci, to na prawdę nie ma się co wygłupiać jeśli się akurat krzaczka w domu nie posiada.

A przepis pochodzi z książeczki tej :


A prezentuje się tam tak :


Składniki :

0,5 kg ziemniaków
2 ząbki czosnku
2 gałązki rozmarynu
oliwa
sól 
pieprz

Ziemniaki wyszorować, pokroić w grube paski. Zalać wodą, posolić, gotować 10min. 
Czosnek obrać, przecisnąć przez praskę. Rozmaryn umyć, nieco odłożyć, resztę posiekać.
Ziemniaki osączyć, przełożyć na blachę. Posypać czosnkiem, rozmarynem i pieprzem, skropić oliwą, wymieszać. Piec 20min w piekarniku rozgrzanym do 180 st., aż ziemniaki będą złote i chrupiące. 
Nałożyć do miseczek, ozdobić rozmarynem.

Jak już pisałam, użyłam suszonego rozmarynu (około 1-2 łyżeczek na 1 kg ziemniaków), ziemniaki kupiłam w miarę tej samej wielkości żeby się ładnie, równo obsmażały.
Zdjęć za dużo nie ma, bo ziemniaki wystarczyło lekko przemyć pociąć, doprawić i wsadzić do pieca, także daje efekt przed i po.

Przed

Po




i na talerzu :-) Pycha!




Smacznego,
A.


2 komentarze:

  1. moja siostra takie często robi :D

    OdpowiedzUsuń
  2. ja tez robie czesto z ziolami :) nie koniecznie z rozmaeynem ale tez si arza pyyyyyyyyyyyycha

    OdpowiedzUsuń